W Chinach sprzedaje się coraz mniej komputerów. Lenovo pozostaje na szczycie popularności.
Canalys przebadał chiński rynek komputerów osobistych. Z badania wynika, że rynek najludniejszego kraju na świecie zaciągnął hamulec.
Trwające w Chinach miejscowe lockdowny wpływają zarówno na popyt, jak i podaż komputerów PC. Problemem jest także (i jak dobrze znane u nas) zjawisko w postaci rosnącej inflacji. Ostatecznie klienci, tak konsumenci, jak i firmy, kupują mniej. Widać to w najnowszych badaniach rynku przeprowadzonych przez Canalys.
Według najnowszego raportu Canalys, rynek komputerów stacjonarnych, notebooków i stacji roboczych w Chinach wyniósł 11,66 mln dostarczonych urządzeń w pierwszym kwartale, czyli nieco mniej niż 11,75 mln rok temu. Lenovo po raz kolejny zostało liderem rynku z 4,29 milionami sprzedanych egzemplarzy i 37% udziałem w rynku. Dell był drugi z 1,39 miliona i 12% rynku, a HP znalazło się na miejscu trzecim z 0,97 miliona i 8% udziałem w rynku. Pierwszą piątkę zamykają Asus (0,83 mln) i Huawei (0,71 mln). zamykają pierwszą piątkę.
Jeśli spojrzymy wyłącznie na segment desktopowy jest nawet słabiej – z 11% rocznym spadkiem do 3,9 mln sztuk. Notebooki były natomiast jedyną kategorią produktów, która odnotowała wzrost o 7,7 mln sztuk łącznie i 6% udziału w rynku. Jeśli chodzi o tablety, chiński rynek odnotował 13% spadek dostaw, co można uznać za efekt nasycenia rynku po pandemii.