Windows 7 może jednak nie być zupełnie martwy
Pomimo oficjalnego zakończenia żywotności Windows 7 na początku tego tygodnia, raporty twierdzą, że oprogramowanie może przeżyć jeszcze przez jakiś czas.
Microsoft najwyraźniej dodał Secure Boot do Windows 7, potencjalnie przedłużając życie maszyn wciąż wykorzystujących tę platformę bez obaw, że zostaną dotknięte cyberatakiem. Secure Boot pozwala komputerowi sprawdzić, czy oprogramowanie i sterowniki firmware’u, z których korzysta przy starcie, są podpisane przez producenta. Jego późne dodanie do Windows 7 może być kolejnym ukłonem w stronę faktu, że platforma ta pozostaje ulubioną dla wielu użytkowników biznesowych, którzy polegają na tym systemie operacyjnym.
Według danych Statcounter, Windows 7 stanowił 11,2% wszystkich instalacji systemu Windows pod koniec 2022 roku, co czyni go mniej popularnym niż Windows 11, który stanowił nieco poniżej 17% wszystkich instalacji, choć dane sugerują, że Windows 11 wyprzedził Windows 7 pod względem popularności dopiero w sierpniu 2022 roku.
Na czele listy rankingowej, według Statcounter, znajduje się Windows 10, zajmujący ponad dwie trzecie rynku Windows, podczas gdy Windows 8 i 8.1 zajmują łącznie zaledwie 3,26%.