Wyniki finansowe CrowdStrike pokażą realne skutki globalnej awarii systemu Windows
Środowe wyniki CrowdStrike rzucą pierwsze światło na finansowe skutki globalnej awarii cybernetycznej, która sparaliżowała system operacyjny Microsoft Windows w zeszłym miesiącu.
Jak podaje Reuters, inwestorzy chcą zrozumieć wpływ na reputację firmy zajmującej się cyberbezpieczeństwem i czy doprowadziła ona do potencjalnych strat udziałów w rynku na rzecz rywali.
Przerwa w działaniu mogła zagrozić zdolności CrowdStrike do negocjacji z klientami na swoich warunkach i zawierania nowych umów, dając rywalom możliwość przejęcia udziału w rynku w krótkim okresie. Analitycy twierdzą, że rywale zwiększyli rabaty od czasu incydentu, aby przyciągnąć klientów, zyskując w ten sposób udział w rynku od CrowdStrike.
Akcje firmy spadły o około 20% od czasu awarii, co spowodowało utratę około 20 miliardów dolarów z jej wartości rynkowej. Tymczasem SentinelOne i Palo Alto Networks zyskały odpowiednio 25,4% i 8,3%. Mimo to akcje CrowdStrike wzrosły o ponad 5% w ciągu roku, co wynika z dominującej pozycji firmy w branży, w której klienci zwracają się do większych dostawców oferujących kompleksowe rozwiązania z zakresu cyberbezpieczeństwa w celu obniżenia kosztów.
Awaria z 19 lipca została spowodowana wadliwą aktualizacją oprogramowania CrowdStrike, która zakłóciła usługi internetowe na całym świecie, pozostawiając tysiące ludzi na lotniskach po masowych odwołaniach lotów, a sektory takie jak bankowość i opieka zdrowotna również zostały mocno dotknięte.
Incydent dotknął prawie 8,5 miliona urządzeń z systemem Windows, jak powiedział Microsoft, i wywołał kilka pozwów dla CrowdStrike, w tym jeden od Delta Air Lines.
Według analityków ankietowanych przez LSEG firma ma odnotować 31% wzrost przychodów za kwartał zakończony w lipcu. CrowdStrike ma wziąć udział w szczycie, który Microsoft planuje zorganizować we wrześniu, dla ulepszenia systemów cyberbezpieczeństwa.