„Dla Acer bardzo istotna jest informacja zwrotna płynąca od użytkowników naszych komputerów.” O nowych produktach i o tym, co oznaczają one dla rynku i samej marki mówi nam Jeremi Rybak, Country Marketing Manager w Acer Polska.
Acer pokazał szereg nowych urządzeń, głównie laptopów, w tym serie, które w ofercie producenta dopiero debiutują. O nowych produktach i o tym, co oznaczają one dla rynku i samej marki rozmawiam z Jeremim Rybakiem, Country Marketing Managerem w Acer Polska.
Krzysztof Bogacki, IT Reseller: Omawiając nowości w ofercie Acer, po prostu muszę zacząć od serii, do której mam szczególnie ciepłe uczucia, bo też sam korzystam na co dzień z jednego z tych komputerów. Nowy Swift 5. Został pokazany, ale o specyfikacji dużo nie zostało powiedziane, bo wewnątrz znajduje się procesor Intel Tiger Lake, którego Intel wciąż nie zaprezentował oficjalnie. W trakcie prezentacji laptopa pojawiła się informacja, że obok zintegrowanej grafiki Xe posiada on także kartę graficzną GeForce MX350. Wiem, że to już pewna tradycja dla tej serii, ale czy istnieje sens uzupełniania bardzo mocnej “integry” bardziej prądożernym GPU, zwłaszcza w przypadku tak smukłej i lekkiej maszyny?
Jeremi Rybak, Acer: W nowym Swift 5 wprowadziliśmy dwa nowe rozwiązania, o których warto wspomnieć. Pierwsze z nich dotyczy ekranu. Zastosowaliśmy w nim szkło Gorilla Glass, które podniosło sztywność całej konstrukcji. Ten model smukłego i wąskoramkowego notebooka w nowym wydaniu jest jeszcze bardziej wytrzymały. Z kolei drugą cechą, która dla wielu osób będzie miała istotne znaczenie, jest zastosowanie jonów srebra w klawiaturze. To rozwiązanie przeciwdziała gromadzeniu się zarazków na klawiszach, co jest szczególnie istotne w czasie pandemii koronawirusa.
Zdaje się, że podobne rozwiązania były już kiedyś stosowane w klawiaturach dla desktopów.
Tak, chociaż dziś zderzamy się z zupełnie inną rzeczywistością. Swift 5 to laptop dla osób, które cenią sobie mobilność i korzystają z komputera w różnych miejscach. Łatwą w czyszczeniu powierzchnię ekranu i antybakteryjną klawiaturę docenią użytkownicy zwłaszcza teraz, kiedy zwracamy szczególną uwagę na elementy, których najczęściej dotykamy. Sam zresztą także korzystam do pracy ze Swifta 5.
To jest nas dwóch. Wracając do karty graficznej…
Karta jest rozwiązaniem opcjonalnym. W trakcie projektowania tego modelu, Acer zdecydował się na jej zachowanie. Sądzę, że nasi product managerowie wprowadzą na rynek konfiguracje z obydwoma układami graficznymi: zintegrowanym Xe Intela oraz GeForcem NVIDIA. Nasza odpowiedź nie bierze się znikąd – jest poparta oczekiwaniami klientów.
Podano, że ten model będzie dostępny na rynku w czwartym kwartale. Czyli, jak rozumiem, premiera jak co roku na IFA?
To bardzo możliwe. Przewiduję, że premiera nastąpi zaraz po zaprezentowaniu nowej platformy mobilnej przez Intela. Wtedy będziemy mogli szczegółowo porozmawiać o specyfikacji nowego Swifta. Znając cykl produkcyjny Acera, skłaniam się ku przekonaniu, że ten model będzie dostępny zaraz po targach IFA.
Wśród nowości pojawiła się też cała nowa seria. Po raz pierwszy w ofercie Acer widzimy produkty rugged – linię Enduro. Przyznaję, dla mnie było to pewne zaskoczenie. To niewątpliwie rękawica rzucona Panasonicowi i Dellowi. Część z tych produktów oparta jest jednak, tak jak rozwiązania konkurencji z tego segmentu, na nieco starszych podzespołach niż przedstawiciele linii konsumenckiej czy biznesowej. To normalne w klasie rugged. Pytanie dlaczego Acer, jako debiutant w tej lidze, nie zdecydował się na skorzystanie z silniejszych zespołów, aby w ten sposób skuteczniej konkurować z firmami o już ugruntowanej pozycji w klasie rugged?
Z mojej perspektywy Acer – jako brandhouse – ma wizję personalizacji komputerów w kierunku wyspecjalizowanych rozwiązań dla różnych branż i zastosowań. I tak, mamy linię gamingowego Predatora, w której wymagający użytkownik otrzymuje dosłownie wszystko, czego potrzebuje. W tym segmencie zazwyczaj jesteśmy pierwsi, dlatego wraz z Intelem zaprezentujemy ich nowe platformy dla wydajnych notebooków. Kolejnym rozwiązaniem jest linia modern device, czyli laptopy Swift znajdujące uznanie wśród osób ceniących mobilność. Natomiast twórcom treści cyfrowych proponujemy serię ConceptD. Aktualnie Acer otworzył się na nowy segment – dział komputerów rugged. W przygotowaniu tych urządzeń postawiliśmy na przystępność ceny z zachowaniem dobrych parametrów.
Cen, w chwili kiedy rozmawiamy, jeszcze nie podano.
W tym momencie ceny nie są jeszcze znane, ale jestem przekonany, że będą silnym atutem tej serii. Między innymi z tego względu podjęliśmy decyzję, aby w części komputerów zastosować procesory wcześniejszej generacji, nadal spełniające wymagania tego rynku.
Owszem, w tym segmencie wydajność nie ma aż takiego znaczenia.
Rzeczywiście, w przypadku komputerów rugged kluczowe są cechy, takie jak możliwie wytrzymała, ale też funkcjonalna obudowa czy właściwie zabezpieczone komponenty, jak na przykład dysk zanurzony w ochronnym żelu. W tym segmencie jest to dla nas debiut, który będzie pewnego rodzaju sprawdzianem. To, co nas wyróżnia, to podejście – dla Acer bardzo istotna jest informacja zwrotna płynąca od użytkowników naszych komputerów. Jako debiutant w tej kategorii będziemy wsłuchiwać się w to, co mówią klienci, jakie mają potrzeby.
Z charakterystyki zapytań ofertowych, które są bardzo precyzyjne, wiemy, że istotne będzie idealne dopasowanie się do oczekiwań klientów. Ten segment jest zupełnie inny niż konsumencki czy biznesowy – komputery rugged nie sprzedają się w dużych ilościach, co pozwoli nam łatwiej adaptować się do wymagań klienta.
Sprzęt staje się wyraźnie lepszy z generacji na generację?
Można tak powiedzieć, świat IT nieustannie się rozwija. Swift 5, ze wzmocnioną matrycą i jonami srebra w klawiaturze, o którym mówiliśmy, jest przykładem takiej ewolucji. Jeśli jego cena będzie podobna do konkurencji, to będzie on znakomitą propozycją na rynku. Design Swift 5 rozwinął się w bardzo dobrym kierunku. Z niecierpliwością czekam na debiut nowej wersji.
Czy mamy zatem rozumieć, że nowy Swift 5 już z procesorem Tiger Lake będzie droższy niż poprzednik (Ice Lake) w chwili premiery?
Myślę, że nie powinniśmy spodziewać się ceny dokładnie takiej samej, jednak wynika to z różnych czynników. Jednym z nich są kursy walut, które obecnie są mocno nieprzewidywalne.
2020 rok nie jest przewidywalny, to prawda. Do tego w chwili kiedy poprzednik wchodził na rynek, dolar nie kosztował niemal 4 zł.
Jestem przekonany, że cena nowego Swift 5 będzie zbliżona, a wrażenia z użytkowania jeszcze lepsze niż w poprzednich iteracjach tego modelu.
Podczas konferencji pojawiły się także nowe gamingowe desktopy. Polska, czy szerzej, nasza część Europy, bardzo mocno stoi desktopami DIY, samodzielnie składanymi przez użytkownika, sklep czy legendarnego już “kolegę, który się zna”. Oczywistą sprawą jest to, że przyczyną tego stanu rzeczy był długo czynnik ekonomiczny. Ostatnio widzimy, że ta sprawa się zmienia. Co jest czynnikiem napędowym tej zmiany?
Tę zmianę napędzają dwa czynniki: design i kultura pracy, choć głównie jest to design. Zauważalny jest interesujący trend – przez pryzmat posiadanego komputera można zaprezentować siebie jako gracza. Miłośnicy gamingu słyną z zamiłowania do podświetlania RGB, ciekawych przednich i bocznych paneli komputera, są przywiązani do takiego stylu.
Drugą istotną kwestią jest fakt, że polscy klienci są wyczuleni w kwestii jakości chłodzenia i wydajności. Rozwiązania, które sprawdziły się już w laptopach gamingowych, takie jak chłodzenie AeroBlade, zostały docenione przez środowisko graczy. Podobnie jak marka Predator. Dzięki nowym produktom będziemy mieć dobrze zbudowane portfolio. Predator Orion 3000 ma wszystko, co niezbędne, aby osiągnąć sukces w sprzedaży.
Poza tymi wymienionymi sieciami – gdzie trafią nowe desktopy?
Nowe desktopy będą dostępne w całej sieci sprzedaży detalicznej.
Patrząc po mediach społecznościowych, to chyba połowa Acer Polska grywa ostatnio w “CoD: Warzone”, do tego, całkiem nieźle sobie radząc.
Właśnie, dzięki temu bardzo mocno zgłębiłem tematykę desktopów gamingowych. Mogę nawet zaryzykować stwierdzenie, że nasze nowe portfolio komputerów stacjonarnych dla graczy będzie najlepszym od lat. Jestem przekonany, że te rozwiązania mają ogromną szansę na rynku. Postrzegam je niemal jak konsole do gier, ponieważ sprzedajemy kompletne rozwiązanie zawierające gwarancję realizowaną we Wrocławiu, wyspecjalizowane oprogramowanie Predator Sense i świetną konfigurację. Do tego trzeba podkreślić świetny design.
Jestem pewny, że nowy Orion 3000 zachwyci klientów swoimi gabarytami. Jest to wydajny desktop w przystępnej cenie, a przy tym zaskakuje miniaturową formą. Przykładowo, komputer, z którego korzystaliśmy do transmisji wideo z Global Press Conference, w niewielkiej, bo 16-litrowej obudowie, miał bardzo ciekawe podzespoły: Core i7, 16 GB RAM, 512 GB SSD, RTX 2070 Super.
Na GPC pokazaliście model ConceptD 3 Ezel. Ciekawi mnie jak będzie pozycjonowany – tak pod względem ceny, jak i odbiorcy docelowego? Wcześniejsze ConceptD były dość kosztowne, na ogół też mniej mobilne niż ten model.
Możemy zdefiniować trzy grupy twórców: profesjonalistów, osoby średniozaawansowane oraz początkujących artystów. Przygotowaliśmy dla nich trzy różne segmenty produktów. Pierwszym z nich są najdroższe rozwiązania ConceptD skierowane do twórców pracujący w studiach graficznych, przy zaawansowanym projektowaniu, przy postprodukcji, przy produkcji filmowej…
Czyli tam, gdzie karty Quadro mogą się wykazać?
Zdecydowanie, karty Quadro znajdą tu zastosowanie. W tej grupie znajdują się również architekci czy osoby projektujące przedmioty użytkowe. Kolejnym segmentem jest średnia półka, na której znajdują się ConceptD 7 Pro, ConceptD 7, ConceptD 7 Ezel oraz ConceptD 5 Pro. Modele te pozwalają wykonywać wszystkie zadania, zachowując jednocześnie tak ważną mobilność.
Trzecim segmentem jest linia ConceptD 3 w wersji Pro i Ezel, skierowana do osób, które zaczynają przygodę z tworzeniem treści i wiedzą, czego potrzebują: szkicowania, renderowania wideo itd. Ta linia jest właśnie dla tych, którzy dopiero podejmują hobby, działalność czy pracę w tym zakresie, ale nie są pewni, czy mocniej zaangażują się w tę twórczość. Z tego względu nie chcą inwestować większych środków w sprzęt komputerowy. Sytuacja podobnie wygląda z dronami. Jakiś czas temu kupiłem drona, jednak po pewnym doświadczeniu wiem już, że mógłbym zmienić go na wyższy, droższy model. Najpierw jednak musiałem to sprawdzić. I tak jest z tą serią – pozwala poznać główne cechy ConceptD: ekrany z certyfikacją Pantone i świetne odwzorowanie kolorów.
Przejdźmy do zupełnie innych urządzeń – Chromebooki. Jesteście globalnym liderem w tej dziedzinie. Czy to jest kwestia dostępności? Przyznaję, zanim świat “stanął na głowie” zastanawiałem się, czy dla mnie, kogoś kto dużo się przemieszcza i pracuje z różnych miejsc, ale głównie pisząc i korzystając z sieci, Chromebook nie byłby właściwą opcją. Rozglądałem się za podobną maszyną, ale kupienie tego typu komputera w Polsce to osiągnięcie. Głównie jednak trafiałem na konstrukcje Acer. Potem przyszedł koronawirus i moja zawodowa mobilność, zresztą nie tylko ta zawodowa, została poważnie ograniczona, więc i z pomysłu na Chromebooka zrezygnowałem. Co ciekawe, głównie mogłem trafić na modele z niższej półki, podczas gdy Chromebooki mają już swój segment premium, jak choćby seria 700. Teraz dochodzą kolejne nowości.
Acer bardzo wcześnie rozpoczął współpracę z Google, a nasi inżynierowie szybko zbadali wytyczne dotyczące Chromebooków. Modele z wyższej półki to klasa sama w sobie. Są one zaprojektowane z dużą dbałością. Wyróżniają się metalową obudową, a także wysokiej jakości matową i dotykową matrycą. Ponieważ system ma niskie wymagania, podzespoły mogą być bardziej energooszczędne.
Czyli tu segment premium jest znacznie tańszy, ale jakość wykonania jest jak w sprzęcie znacznie droższym?
Taki efekt osiągnęliśmy. Acer świetnie wykorzystał swoją pozycję na rynku edukacyjnym i biznesowym, gdzie Chromebooki rzeczywiście zaistniały. W konsekwencji fundusze pozyskane ze sprzedaży naszych rozwiązań w tym obszarze były reinwestowane w dalszy rozwój linii Chromebooków Acer. Tak wytworzył się segment premium.
Z naszej perspektywy, jako Acer Polska, widzimy duży potencjał tej kategorii. Między innymi dlatego, że w Polsce dominuje Android, a system Chrome OS jest bardzo do niego podobny. Dzięki temu aplikacje też będą znajome dla użytkowników.
Nowy Chromebook Spin 713 – 2w1 w postaci Chromebooka, z Gorilla Glass na ekranie…
Wizja nowego Chromebooka jest rzeczywiście intrygująca i czekam, aż będę mógł go zobaczyć na żywo i przetestować. Warto mieć na uwadze, że ochronne szkło to nie wszystko, bo mamy też węższe ramki ekranu i rysik. To może być jedna z tych konstrukcji, które zostają swoistymi legendami rynku.
Jeszcze w kwestii Chromebooków – w USA i niektórych krajach Europy Zachodniej ten typ komputerów jest silnie obecny w sektorze edukacji. Jak to wygląda w Polsce? Przed pandemią tego raczej nie obserwowaliśmy.
Pandemia wiele zmieniła, także w tym obszarze. Kiedy dostępność produktów z Windows spadła, przy jednoczesnym wzroście cen, Chromebooki stały się pożądaną alternatywą. Wiele osób spostrzegło, że na Chromebooku można się uczyć, rozwijać, czytać, przeglądać sieć. Można też grać, choć owszem – wymaga to subskrypcji. Istotna tutaj jest jednak łatwość obsługi Chrome OS.
Rzeczywiście, jest to system o bardzo prostym UI. Aż dziwne, że nikt nie pozycjonuje Chromebooków jako komputerów dla seniorów.
Jest to na pewno ciekawy pomysł. W tym kontekście podejmowano już pewne starania. Aktualnie skupiamy się przede wszystkim na segmencie edukacyjnym. Co oczywiście nie oznacza, że nie sprawdzą się w innych zastosowaniach.