Xbox Series X vs PlayStation 5 – po prezentacjach obu konsol nowej generacji wiemy jedno – największym wygranym konsolowej rewolucji będą gracze i… AMD.
Obydwaj giganci świata konsol do gier przedstawili swoje nowe projekty, które na rynku zobaczymy zapewne pod koniec tego roku. Co wynika z tych prezentacji? Czy mocniejszy będzie nowy Xbox czy może raczej konstrukcja Sony? Przyglądamy się specyfikacji nowych konsol, a przynajmniej tego, co dotychczas ujawniono.
Przede wszystkim warto zaznaczyć, że mówimy o urządzeniach, których nie da się kupić jeszcze przez kilka miesięcy. Premiery rynkowe planowane są na koniec 2020 roku, chociaż dziś pewności co do losu premier rynkowych mieć nie można, z racji komplikacji łańcuchów dostaw i utrudnień związanych z pandemią. Podstawy specyfikacji jednakże raczej zmianie już nie ulegną, bowiem w obu przypadkach zostały ogłoszone oficjalnie – poniższe porównanie nie jest więc kompilacją przecieków, a oficjalnych danych z Microsoftu i Sony. Zerknijmy więc w tabelkę dotyczącą specyfikacji:
PlayStation 5 | Xbox Series X | |
CPU | 8 rdzeni/16 wątków AMD 3,5 GHz (zmienne taktowanie), architektura Zen 2 | 8 rdzeni/16 wątków AMD 3,8 GHz/3,66 GHz architektura Zen 2 |
GPU | 36 CU, 2230 MHz, prawdopodobnie także RDNA 2, wydajność 10,28 TFLOPS | 52 CU, 1825 MHz, RDNA 2, wydajność 12 TFLOPS |
RAM | 16 GB GDDR6 | 16 GB GDDR6 |
Pamięć na dane | 825 GB SSD | 1 TB SSD NVMe |
Rozbudowa pamięci | Tak, slot na NVMe SSD | Tak, 1 TB Expansion Card |
Obsługa nośników zewnętrznych | Tak, przez USB | Tak, przez USB |
Napęd optyczny | Blu-Ray UHD | Blu-Ray UHD |
Procesor i układ graficzny w nowych konsolach
„Na papierze” sprawa wydaje się jasna. Obydwie konsole korzystają z podobnych procesorów, ale różnią się zauważalnie układem graficznym. Wyżej taktowany GPU w PS5 ma mniej jednostek CU, co zapewne będzie oznaczało niższe możliwości graficzne. To jednak nie oznacza, że wydajność będzie niska – GPU zastosowany w japońskiej konsoli ma 36 CU w architekturze (prawdopodobnie) RDNA 2, a to oznacza możliwości zbliżone do dysponującego taką samą liczbą bloków CU Radeona RX 5700 – karty naprawdę udanej, o znaczących możliwościach obliczeniowych. 52 jednostki CU w Xbox Series X to jednak inna liga. Tu mamy pewność co do architektury – Microsoft zapowiedział, że będzie to RDNA 2, a przy tym 52 CU powinno pozostawić układ z PS5 daleko w tyle. To więcej niż w Radeonie RX 5700 XT (40).
Pamięć w PlayStation 5 vs Xbox Series X
Obydwie konsole korzystają także z pamięci RAM/VRAM o pojemności 16 GB. W obu przypadkach są to moduły GDDR6, ale nie wiemy dokładnie jakie. Szkoda, że żaden z producentów nie zdecydował się na zastosowanie HBM2, chociaż z drugiej strony podniosłoby to cenę urządzenia.
Za pamięć masową odpowiadają oczywiście nośniki SSD, przy czym Microsoft zdradził iż zastosowany w nowym Xboxie nośnik będzie korzystał z protokołu NVMe, podczas gdy Sony poskąpiło tej informacji. Z drugiej strony, japońska firma podała, że wśród możliwości rozbudowy znajduje się „NVMe slot”, więc zagadki raczej tu nie będzie – obie konsole mogą prezentować się podobnie pod względem pamięci masowej. Wiadomym jest natomiast, że Sony poważnie zajęło się tematem szybkości nośnika danych.
Dlaczego pamięć w konsoli PlayStation 5 to istny game-changer?
Dysk SSD w PS5 o pojemności 825 GB korzystać będzie z niestandardowej pamięci flash i ma się komunikować za pomocą 12-kanałowego interfejsu zapewniającego przepustowość 5,5 GB/s. Dziwna pojemność pamięci pozwala Sony dobrze wykorzystać dostępną pamięć NAND, mając jednocześnie swobodę zabawy z interfejsem, co zmniejsza potrzebę trzymania się konwencjonalnej konstrukcji M.2 i minimalizuje koszty. Efekt? Jak podaje Sony, SSD z PS5 jest tak szybki, że 16 GB pamięci konsoli można wypełnić w zaledwie dwie sekundy (2 GB w 0,25 sekundy). Kontroler łączy się z CPU za pomocą czteropasmowej magistrali PCIe Gen4 i jest zbudowany od podstaw, specjalnie na zamówienie Sony. Dzięki temu programiści mogą ustalać priorytety bloków danych, aby wyeliminować wszelkie wąskie gardła. Kontroler wykorzystuje sprzętowy dekompresor o wydajności odpowiadającej dziewięciu rdzeniom Zen 2. Obsługuje dekompresję formatu Kraken opracowanego przez RAD Game Tools, co ostatecznie przekłada się na przepustowość do 9 GB/s. Pamięć masowa w PS5 wyprzedza wszystko, co jest oferowane aktualnie w PC. Ma sześć poziomów priorytetu, a dyski PC NVMe mają teraz tylko dwa.
Wygrani: gracze i AMD
Tak więc, w porównaniu specyfikacji nie ma zwycięzcy. Pod względem surowej mocy obliczeniowej lepiej wypada konsola Microsoftu, ale atutem Sony PS5 będzie superszybka pamięć. Rzecz w tym, że konsole trudno porównywać wyłącznie na podstawie specyfikacji. Wiele będzie zależało od jakości chłodzenia, optymalizacji oprogramowania oraz, oczywiście, gier. Odpowiedzi na te zagadnienia zapewne poznamy dopiero po premierze rynkowej nowych urządzeń.
Jakby nie było, największym wygranym w tym pojedynku jest AMD i gracze. Kalifornijska firma przekonała do siebie zarówno Microsoft, jak i Sony kolejny raz z rzędu, a przy tym ma obecnie do zaoferowania znacznie silniejszy sprzęt niż w przypadku poprzedniej generacji konsol. Kiedy na rynek wchodziły PlayStation 4 i Xbox One ich podzespoły nie były szczególnie imponujące na tle ówczesnych pecetów. Wynikało to z ogólnie kiepskiej wówczas pozycji AMD w porównaniu z Intelem jeśli chodzi o CPU. W dziedzinie układów graficznych AMD radziło sobie wtedy nieźle, ale dość słaby CPU był i do tej pory jest ogranicznikiem wydajności konsol. W tym roku to się zmieni, bo sercem nowych konsol będą układy pochodne od Ryzenów generacji 3 – procesorów bardzo wydajnych, efektywnych energetycznie i przede wszystkim sprawdzonych już dobrze w działaniu. Poprzednia generacja konsol pomogła AMD przetrwać trudne lata. Ta może natomiast pchnąć firmę do jeszcze szybszego rozwoju. I przyznaję, że patrząc na specyfikację obu maszyn zastanawiam się, czy nie należy w końcu porzucić grania na PC.
https://itreseller.pl/itrnewnowe-maszyny-wirtualne-microsoft-azure-nvv4-z-procesorami-amd-epyc-2-generacji-sa-juz-dostepne-dla-klientow-w-europie/