Xiaomi prawdopodobnie opatentowało przełomową technologię pozwalającą na ukrywanie aparatu w ekranie – czyżby koniec notchy, dziurek i wysuwanych aparatów?

Przyznaję, że walka o to, co będzie modnym rozwiązaniem kwestii przedniego aparatu w danym sezonie jest na swój sposób irytująca. W 2020 roku producenci w większości chcą nas przekonać, że notch jest zły i jego miejsce jest na śmietniku historii technologii (z czym się poniekąd zgadzam), oraz że wycięta w ekranie kropka jest dużo lepsza… bo jest… nowszym pomysłem (z czym się nie zgadzam). Wygląda na to, że Xiaomi ma sposób, by zadowolić nawet moje oczekiwania. 

Podobno Xiaomi złożyło nowy patent na wyświetlacze smartfonów z aparatami umieszczonymi pod wyświetlaczem. Patent przedstawia to rozwiązanie jako część telefonu z potrójnym aparatem, co sugeruje, że ta technologia jest bliższa premierze rynkowej niż można się spodziewać. Mowa bowiem o faktycznym, realnym zastosowaniu, a nie patencie teoretycznym.

Nowe ekrany mogą być w stanie „ukryć” przedni sensor aparatu, gdy ten nie jest w użyciu, ale mogą stać się przezroczyste w obszarach bezpośrednio nad tym samym sensorem, kiedy ten staje się aktywny.Przynajmniej wydaje się, że taki jest pomysł nowego patentu złożonego przez Xiaomi w Chinach. Pozostaje tylko kwestia światła – czy taka konstrukcja nie zaburzy jasności uzyskiwanych zdjęć?

Świeży patent – zatwierdzony przez Chińską Administrację Własności Intelektualnej (CNIPA) 24 kwietnia 2020 r. – nie wskazuje na obejście tego problemu: kamera jest po prostu w wyświetlaczu, który może ją ukryć w razie potrzeby. Dlatego niektóre telefony Xiaomi nowej generacji mogą mieć pierwsze ekrany tego typu. Osobiście stawiałbym na linię Mi Mix – obecnie nieco już zapomnianą.

https://itreseller.pl/itrnewapple-zorganizuje-wwdc-2020-oczywiscie-w-formule-online-22-czerwca-wydarzenie-bedzie-prawdopodobnie-najliczniej-ogladanym-na-zywo-w-historii-firmy/