Związek Cyfrowa Polska bije na alarm – telewizory mogą podrożeć na skutek nowego rozporządzenia
Ministerstwo Cyfryzacji opublikowało i przesłało do konsultacji projekt rozporządzenia w sprawie wymagań technicznych i eksploatacyjnych dla odbiorników sygnału telewizyjnego. Związek Cyfrowa Polska wskazuje, że zapis dotyczący obowiązku montażu złącza HDMI nowego standardu może mieć daleko idące konsekwencje – korzyści nie będą zauważalne dla przeciętnego odbiorcy, natomiast wzrost cen zdecydowanie tak.
Osoby opiniujące nowe rozporządzenie ze Związku Cyfrowa Polska podkreślają, że żaden z krajów UE nie wprowadziło takich dużych wymagań co do HDMI. Oznacza to, że niefortunny zapis stoi w sprzeczności z artykułem 36 Traktatu o Funkcjonowaniu Unii Europejskiej odnośnie swobodnego przepływu towarów i usług na terenie Wspólnoty.
Według obecnych zapisów, „w przypadku odbiornika zintegrowanego (iDTV) umożliwiającego wyświetlanie obrazu UHD wymagany jest standard HDMI 2.0b lub nowszy”. To zdaniem Związku Cyfrowa Polska w zupełności wystarczający wymóg.
„Wersja HDMI 2.0b o przepływności 18Gb/s jest w pełni wystarczająca, aby obsłużyć treści 4k/60Hz – mówi Michał Kanownik, prezes organizacji. –Tymczasem standard HDMI 2.1 jest stosowany w telewizorach typu Premium UHD i gamingowych, wspierających wyższe częstotliwości obrazu lub głębie kolorów 10bit, a także w telewizorach 8K. Ze względu na skomplikowanie procesów technicznych, certyfikacja HDMI 2.1 jest dużo droższa i wpływa na finalną cenę odbiornika”.
Zmiana wymagania z 2.0b na 2.1 dla całej linii produktowej UHD może skutkować wyraźnym skokiem cen telewizorów i ograniczy na polskim rynku dostępność niskiej i średniej półki odbiorników 4K.
„Przy droższych modelach premium i gamingowych jest to podwyżka kompensowalna, bo klient sam decyduje, że te funkcjonalności są dla niego istotne. Natomiast nie powinniśmy ingerować w cenę telewizora dla przeciętnego kupującego. Większość telewizorów na polskim rynku to niższa półka niż modele premium, a w ich przypadku standard HDMI 2.1 po prostu nie przyniesie odbiorcy żadnej korzyści” – dodaje Michał Kanownik.
Drugą sprawą godną uwagi jest wykreślenie wymogu stosowania technologii HbbTV (Hybrid Broadcast Broadband TV). To standard telewizji hybrydowej, pozwalający na dołączenie do kanału telewizyjnego interaktywnej aplikacji, która rozszerza funkcjonalność danego kanału. W obecnych przepisach istnieje wymóg wykorzystania HbbTV w wersji co najmniej 2.0.1. Nowe przepisy uznają ją za nieobowiązkową, co, jak podkreślają eksperci, jest dużym błędem.
„Rynek dopasował się do wymagań HbbTV – ocenia Michał Kanownik. – Większość telewizorów jest dziś dopasowana do tego standardu. Wycofanie się z konieczności jego stosowania stworzy wyrwę niespójności. Dlatego, po długiej dyskusji z przedstawicielami producentów, postulujemy, aby dotychczasowy przepis utrzymać w mocy”.