Apple podało swoje wyniki za trzeci kwartał kalendarzowy 2021 roku. Wyniki kwartalne za Q3 2021 poniżej oczekiwań analityków! Wyjaśniamy co się stało.

Apple podało swoje wyniki za trzeci kwartał kalendarzowy 2021 roku. Firma przyzwyczaiła nas do tego, że pod wieloma względami jej działalność to pasmo sukcesów, tymczasem wyniki z kwartału zakończonego z końcem września okazały się słabsze niż przewidywały szacunki analityków. 

 

Apple nie może zaliczyć Q3 2021 do udanych, pomimo iż firma zaliczyła udane premiery smartfonów iPhone 13 oraz nowych tabletów iPad oraz iPad mini. Przychody firmy z kalifornijskiego Cupertino wyniosły 83,36 mld USD, co jest zauważalnie mniejszą kwotą w porównaniu do szacowanych przez analityków 84,85 mld USD. Wynik ten oznacza jednakże nadal wzrost o 29% rok do roku. Zysk na akcję był zgodny z oczekiwaniami i wyniósł 1,24 USD na akcję. Marża brutto przekroczyła nieznacznie tę, w którą celowali analitycy (42%) i wyniosła 42,2%. Jasnym punktem w wynikach firmy była jej sprzedaż w Chinach, która wzrosła o 83% do 14,6 mld USD.

 

Na jakich produktach i usługach przede wszystkim zarobiło Apple i gdzie najsilniej uzyskane wyniki rozjechały się z oczekiwaniami analityków rynkowych? Okazuje się, że nieco przeszacowano przede wszystkim iPhone’y. 

 

Przychody z działu smartfonów iPhone wyniosły 38,87 mld USD, co wprawdzie oznacza wzrost rok-do-roku o 41,51 mld USD, ale jednocześnie mocno ustępuje oczekiwaniom analityków, które sięgały 41,51 mld USD.

 

Numerem dwa na liście przychodów Apple są usługi (czyli serwis, oprogramowanie, prowizje ze sklepu z aplikacjami etc.): 18,28 mld USD w porównaniu z szacowanymi 17,64 mld USD, wzrost o 25,6% rok do roku.

 

Z grupy tzw. innych produktów (Apple TV, akcesoria, monitory) uzyskano 8,79 mld USD w porównaniu z szacowanymi 9,33 mld USD, co oznacza wzrost o 11,5% rok do roku.

 

Przychody z komputerów Mac (zarówno stacjonarnych, jak i MacBooków) wyniosły 9,18 mld USD, co jest kwotą nieznacznie niższą w porównaniu z szacowanymi 9,23 mld USD. Wynik ten oznacza natomiast wzrost o 1,6% rok do roku. Tutaj, przyznaję, spodziewałbym się lepszych rezultatów wzrostu, na fali dobrych opinii o MacBookach na Apple M1.

 

Przychody z iPadów sięgnęły 8,25 mld USD wobec szacowanych 7,23 mld USD, co oznacza wzrost o 21,4% rok do roku. Trochę trudno się dziwić temu zjawisku, bowiem iPad ma raczej słabą konkurencję, a najnowsza odsłona podstawowego modelu oferuje po prostu dobrą relację możliwości do ceny.

 

Tim Cook, podając wyniki, przyznał, że kłopoty w łańcuchu dostaw kosztowały Apple 6 miliardów dolarów sprzedaży w czwartym kwartale fiskalnym firmy (trzecim kwartale kalendarzowym). Stąd tak wyraźnie słabszy od oczekiwań Wall Street rezultat. CEO Apple dodał, że wpływ kryzysu chipowego będzie jeszcze gorszy w bieżącym świątecznym kwartale czwartym. Cook nie ukrywa, że niedobory chipów uderzają właściwie we wszystkie produkty Apple. Jednocześnie sprzedaż w ujęciu rocznym rośnie i, zdaniem CEO firmy, będzie rosła także w Q4. Analitycy spodziewają się wzrostu o 7,4% do 119,7 mld USD.

 

Akcje kalifornijskiej firmy, które w tym roku wzrosły o prawie 15%, spadły o 3,4% po podanych wynikach. Ten spadek może sprawić, że to Microsoft stanie się najcenniejszą spółką na świecie, wyprzedzając Apple. Zwłaszcza, że po podaniu wyników finansowych Microsoftu, ceny akcji tej firmy wzrosły.

 

 

https://itreseller.pl/microsoft-q3-2021/