Włochy nie chcą sprzedawać swoich technologii chińskiej firmie.
Nie, tytuł to nie błąd, a sytuacja nie jest odwrotna. Italia to nie tylko ojczyzna znakomitej kuchni i doskonałej kawy, a pochodząca z półwyspu Apenińskiego technologia nie kończy się na przemyśle motoryzacyjnym. We Włoszech działa bowiem szereg firm technologicznych, a jedną z nich jest ROBOX.
Premier Włoch, Mario Draghi, zawetował transfer technologii i oprogramowania do Chin. Zablokowana umowa miała dotyczyć nabycia technologii przez producenta robotów przemysłowych EFORT Intelligent Equipment. Firma ta na początku roku ogłosiła, że podniesie swoje udziały we włoskiej firmie ROBOX z 40 do 49%. ROBOX projektuje i produkuje komponenty dla robotyki i systemów sterowania ruchem (chociażby dla inteligentnych fabryk). Dokadając 2 miliony euro do już posiadanych akcji ROBOX, EFORT IE miałoby zyskać prawo do użytkowania kodów tworzonych we włoskiej firmie.
Jak podaje Reuters, premier Włoch, Mario Draghi zablokował umowę zakazując transferu kluczowej technologii przez ROBOX do EFORT IE. Przy podobnych operacjach zgoda lokalnych władz regulacyjnych jest kluczowa – ze strony Włoch tym razem takiej zgody nie było. Włochy zastrzegają sobie prawo do wykorzystania swojego ustawodawstwa przeciwdziałającego przejęciom, czyli tak zwanych złotych uprawnień, w celu odwrócenia niepożądanych ofert w branżach uznanych za strategiczne, takich jak bankowość, energetyka, telekomunikacja i ochrona zdrowia.
Wliczając w to sprawę ROBOX, Rzym powstrzymywał zagraniczne interesy we Włoszech siedem razy od czasu wprowadzenia umożliwiających to przepisów w 2012 roku. Sześć z tych sytuacji dotyczło firm chińskich. Pięć z tych blokad miało miejsce za kadencji obecnego premiera.