Google chce uśmiercić Dolby Atmos i Vision darmowymi odmianami, ale na to może być już za późno
Google planuje wprowadzić na rynek własny odpowiednik Dolby Vision HDR i Dolby Atmos 3D audio i próbuje przekonać producentów do jego wsparcia. Przynajmniej tak wynika z raportu w Protocol. Protocol twierdzi, że widział wideo z prezentacji Google dla producentów sprzętu, na którym zostały zaprezentowane darmowe odpowiedniki tych standardów, całość ma się nazywać Project Caviar.
Dolby Vision to zaawansowany format HDR używany w większości najlepszych telewizorów 4K, podczas gdy Dolby Atmos jest obsługiwany w większości najlepszych soundbarów i dla wielu kupujących jest wyznacznikiem jakości danego urządzenia.
Dwa nowe standardy od Google, byłyby całkowicie darmowe, więc powinno to skusić producentów sprzętu do ich implementacji. Ponieważ aktualnie za Dolby Vision płacą około 3 dolarów od urządzenia, a cena za Dolby Atmos nie jest znana.
Jak zauważają osoby związane z branżą AV i wypominają Google, że na rynku jest już wolna od opłat alternatywa dla Dolby Vision to standard HDR10+.
Wygląda na to, że YouTube jest głównym celem Google — serwis streamingowy obsługuje obecnie podstawowy HDR (znany jako HDR10), ale nie bardziej zaawansowaną wersję Dolby Vision, czyli HDR10+. Nie wspiera też żadnych standardów dźwięku 3D (dwa obecnie powszechnie używane to Dolby Atmos i DTS:X, ale to Atmos jest zdecydowanie najlepiej wspieraną opcją).
Nowe formaty byłyby jednak także impulsem dla telefonów z Androidem. iPhone’y zawierają wsparcie dla Dolby Vision i Atmos, ale na Androidzie przeważnie tego nie dostaniemy, jedynie Samsung wspiera HDR10+ i Dolby Atmos. Google ma nadzieję, że może przekonać Netflix, Disney i pozostałe firmy streamingowe do wspierania swoich nowych formatów, dzięki czemu można uzyskać taką samą jakość HDR i audio na wszystkich urządzeniach z systemem Android podczas strumieniowania, jak na urządzeniach Apple.