Pozew zbiorowy przeciwko Google w związku z pobieraniem danych związanych ze szkoleniem sztucznej inteligencji Bard
Google stoi w obliczu pozwu zbiorowego za gromadzenie informacji publicznych w celu szkolenia swojego chatbota Bard AI.
We wtorek firma prawnicza Clarkson złożyła pozew, w którym twierdzi, że gromadzenie danych narusza przepisy dotyczące prywatności w Kalifornii i stanowi kradzież oraz naruszenie praw autorskich.
„Google zabrało wszystkie nasze dane osobowe i zawodowe, nasze prace twórcze i autorskie, nasze zdjęcia, a nawet nasze e-maile – praktycznie cały nasz cyfrowy ślad – i wykorzystuje je do budowania komercyjnej sztucznej inteligencji” – czytamy w pozwie.
Jako dowód, pozywający powołuje się na decyzję Google o zmianie swojej polityki prywatności, aby niejasno powiedzieć, że będzie wykorzystywać „publicznie dostępne informacje, aby pomóc w szkoleniu modeli sztucznej inteligencji Google”, w tym Bard.
Według pozwu zmiana ta wywołała oburzenie opinii publicznej. „Mimo że Google już wcześniej deptało prawa do prywatności, deklarowanie własności do wszystkiego i wszystkiego w Internecie wydawało się szczególnie zuchwałe i naruszające – ponieważ tak jest” – czytamy w skardze.
W oświadczeniu Halimah DeLaine Prado, główny radca prawny Google, powiedziała: „Od lat było dla nas jasne, że wykorzystujemy dane ze źródeł publicznych – takich jak informacje publikowane w otwartej sieci i publiczne zbiory danych – do trenowania modeli sztucznej inteligencji stojących za usługami takimi jak Tłumacz Google, w sposób odpowiedzialny i zgodny z naszymi Zasadami. Amerykańskie prawo wspiera wykorzystywanie informacji publicznych do tworzenia nowych, korzystnych zastosowań i z niecierpliwością czekamy na obalenie tych bezpodstawnych roszczeń”.
Firma prawnicza Clarkson złożyła w zeszłym miesiącu podobny pozew przeciwko deweloperowi ChatGPT, OpenAI, za to samo domniemane przestępstwo: pozyskiwanie danych ludzi bez ich zgody.
Nie jest jasne, jakie dane publiczne – czy to strony internetowe, książki, czy posty w mediach społecznościowych – zostały przeszkolone przez ChatGPT OpenAI. Jednak Google wykorzystał miliony stron internetowych, w tym Wikipedię, Coursera i Scribd, do szkolenia chatbotów AI, zgodnie z The Washington Post.
Pozew zbiorowy przeciwko Google argumentuje, że firma powinna prosić o pozwolenie i płacić ludziom za wykorzystanie ich danych do opracowania Barda i innych programów AI. Na przykład dokument twierdzi, że gigant technologiczny może pozyskiwać dane z kont użytkowników w mediach społecznościowych, a także z książek chronionych prawem autorskim i osobistych blogów.