Kompaktowe studio TV, zdalnie sterowane kamery i wirtualna rzeczywistość — nowe technologie w showroomie Panasonica

Oprócz nowych projektorów, w showroomie Panasonica w warszawskiej Elektrowni Powiśle, miłośnicy nowych technologii mogli przetestować m.in. high-endowe kamery PTZ (ang. pan, tilt, zoom), w tym najnowszą AW-UE160. Urządzenia sprawdzą się w wielu zastosowaniach, począwszy od streamingu, przez nagrania w studio, a na transmisjach z różnego rodzaju wydarzeń, w których uczestniczy wiele osób, kończąc.

Wirtualne studio telewizyjne

Panasonic wraz z partnerami stworzył w Elekotrowni Powiśle kompaktowe studio wirtualne TV w którym zastosowano wirtualną (VR – Virtual Reality) i rozszerzoną (AR – Augmented Reality) rzeczywistość. Tu kontroler Panasonic AW-RP150 we współpracy z rozwiązaniami firmy Aximmetry pozwalał śledzić nie tylko istniejące obiekty, ale też wirtualne modele, które w czasie rzeczywistym pojawiały się na obrazie wyjściowym. Niezwykłe jest to, jak mało dziś przestrzeni potrzeba, aby zorganizować profesjonalne studio. Dodatkowo duże wrażenie robi też łatwość, z jaką jeden operator jest w stanie sterować kamerą oraz poszczególnymi elementami obrazu.

Mamy tutaj przed sobą spełnienie marzeń inżynierów BBC sprzed 20 lat, którzy mówili, że przełomem będzie taki moment, kiedy będziemy wiedzieć dokładnie na co patrzy kamera. I w tej chwili to mamy, więc nie musimy aproksymować. Nie musimy już przybliżać położenia kamery stosując znaczniki na podłodze czy na suficie. Te dane kamera podaje w czasie rzeczywistym, dzięki temu silnik graficzny jest w stanie w czasie rzeczywistym wyliczyć obraz z tłem we właściwej perspektywie, z przenikaniem,  cieniami i doświetleniem — tłumaczy Janusz Adamski, ProAV Sales Manager w Panasonicu. — Oczywiście to, co tutaj widzimy, w porównaniu z technologią jeszcze sprzed 5 czy 7 lat to jest zupełnie inny, o dwa rzędy wielkości niższy koszt kompleksowego rozwiązania. To, co kiedyś było dostępne wyłącznie dla najbogatszych producentów i nadawców telewizyjnych, dziś znajduje nabywców także w telewizjach kablowych, systemach telekonferencyjnych i edukacyjnych.

Telekonferencje przez duże T

Obecnie telekonferencje stały się standardem, zwłaszcza w dużych, międzynarodowych korporacjach, które ze względu na swoją skalę, mają swoje siedziby i oddziały w różnych krajach. Połączenie kamer PTZ i technologii studia wirtualnego pozwala wzbogacić i uatrakcyjnić przekaz. Jeśli chcemy się podzielić ze współpracownikami wynikami, albo omówić strategię rozwoju warto pomyśleć o tym, aby ta forma kontaktu była atrakcyjna. Taką możliwość daje technologia studia wirtualnego.

Dzięki temu można dostosować przekaz dla różnych odbiorców. Poprzez wykorzystanie innych elementów wirtualnych możemy położyć nacisk na inne aspekty w przypadku europejskich współpracowników i przygotować inne elementy prezentacji dla tych Azji czy w Afryce, więc to jest coś, co moim zdaniem jest kluczowe. Jeżeli myślimy o takiej technologii telekonferencji przez duże “T” to połączenie kamer PTZ właśnie z wirtualnym studiem. Ważna jest łatwość, z jaką można zrealizować, coś, co kiedyś nie było do pomyślenia: kiedyś trzeba było oklejać znacznikami sufity i podłogi, żeby odpowiednio zorientować kamerę w przestrzeni. W tej chwili procesory graficzne je realizują prawie jak grę komputerową — dodaje przedstawiciel Panasonica.

Niski próg wejścia

Urządzenia, które zaprezentował Panasonic, są z jednej strony bardzo profesjonalne i sprawdzają się doskonale w studiach telewizyjnych. Z drugiej są zaprojektowane w taki sposób, że ich obsługa nie powinna sprawić większych problemów. Dziś jedna osoba może z powodzeniem obsługiwać kilka kamer jednocześnie, a zorganizowanie studia nagraniowego z prawdziwego zdarzenia jest tańsze i łatwiejsze niż jeszcze kilka lat temu.

Sprzętowy antyaliasing

Kamery PTZ Panasonic AW-UE160 oraz AW-UE150 wyposażono w optyczny filtr dolnoprzepustowy OLPF (ang. Optical Low Pass Filter), który redukuje interferencje pojawiające się na obrazie, co jest również nazywane efektem mory lub aliasingiem. Zdarza się to w sytuacji, kiedy nagrywany obiekt składa się z wielu mniejszych, blisko położonych elementów, np. na ubraniach, które często wykonane są z materiałów o powtarzalnych wzorach. Tego typu nienaturalnie wyglądających artefaktów można się jednak pozbyć już na etapie nagrywania poprzez zastosowanie OLPF, które dodają do kadru delikatne rozmycie. Jest to dobre rozwiązanie, kiedy nie mamy możliwości zastosowania redukcji szumów na etapie postprodukcji, dlatego analogowy filtr OLPF jest dobrym rozwiązaniem w przypadku transmisji na żywo.

Podczas pokazu mogliśmy też przetestować zdalny kontroler AW-RP150, z bardzo wygodnym i responsywnym dżojstikiem, który ułatwia pracę poprzez kontrolowanie położenia samej kamery oraz jej ostrości.

Zdalne sterowanie kamerą z kilkudziesięciu kilometrów

Panasonic pokazał kilka możliwych rozwiązań, w jakich sprawdzą się urządzenia producenta. W integracji urządzeń PTZ marki Panasonic specjalizują się firmy BEMIX Media z Zabrza oraz  NIEWOJT z Michałowic, których przedstawiciele w czasie prezentacji szczegółowo wyjaśniali funkcjonalności zastosowanych rozwiązań.  Szczególnie duże wrażenie zrobiło na mnie stoisko, na którym kamerę Panasonica uruchomioną w Pruszkowie mogliśmy sterować zdalnie z warszawskiej Elektrowni Powiśle. Opóźnienie co prawda było zauważalne, jednak przy kilkudziesięciu kilometrach odległości, sekunda to naprawdę niewiele: dla porównania w przypadku połączeń satelitarnych, trzeba się liczyć nawet z 8-10 sekundami opóźnienia.

Było to możliwe dzięki zastosowaniu dwóch zestawów LU600 HEVC firmy „LiveU”, do których podłączono z jednej strony kamerę PTZ, a z drugiej panel zdalnego sterowania. Co ważne, urządzenie pozwala na bezstratną transmisję obrazu, za sprawą zastosowania algorytmu LRT, dzielącego obraz na kilka części, które następnie są wysyłane poprzez kilka różnych (maksymalnie 12) połączeń sieciowych. Urządzenia LiveU LU600 HEVC wykorzystują na co dzień studia telewizyjne na całym świecie (także w Polsce). Jest to znacznie wygodniejsze i tańsze rozwiązanie niż wykorzystanie wozu transmisyjnego.