Tesla na szczycie – firma Elona Muska na fali wzrostów cen akcji trafia na indeks S&P 500 oraz na szczyt producentów samochodów.

Kapitalizacja rynkowa Tesli przekroczyła 600 miliardów dolarów, co sprawiło, że niegdyś dość chwiejny startup założony przez ekscentrycznego miliardera-wynalazcę, Elona Muska, wart był więcej niż pięć najlepiej sprzedających się światowych grup producentów pojazdów razem wziętych.

O tym, że Tesla dołączy do indeksu S&P 500 było wiadomo już od ponad tygodnia. Udział firmy Elona Muska w tym koszyku wyniesie 1,69%. Postawi to producenta aut elektrycznych na piątym miejscu obok innych firm technologicznych: Apple (6,47%), Microsoft (5,29%), Amazon (4,37%) i Facebook (2,13 %). Nieco za Teslą znajdzie się tym samym Alphabet – firma nadrzędna dla Google z udziałem 1,66%. W przypadku Tesli jedno rzuca się w oczy – to najwyższy pod względem udziału debiut na liście S&P 500. Firma z Kalifornii jest bowiem obecnie najwyżej wycenianym producentem samochodów, chociaż ledwie kilka lat temu borykała się z problememi. Powód jest dość oczywisty – zmiana w motoryzacji, którą uruchomiła firma Elona Muska wydaje się być nie do zatrzymania.

 

Akcje Tesli w ciągu ostatniego miesiąca głównie zyskiwały na wartości.

Wszystko wskazuje na to, że branża w 2021 roku przyspieszy przejście w kierunku elektryfikacji. To oczywiście punkt zwrotny, historycznie ważny, bowiem od początku motoryzacji nie zmieniła się ogólna koncepcja dotycząca napędu.

Bo to właśnie elektryczny silnik jest znakiem rozpoznawczym Tesli, ale też powodem tak szybkiego wzrostu. Kwestie ekologii, dbania o klimat i ograniczenia emisji gazów cieplarnianych były tematami numer 1 w 2019 roku, ale też niezwykle ważnymi w 2020. Zaszły głębokie zmiany w sposobie myślenia konsumentów w najbogatszych częściach świata Zachodu (gdzie Tesla sprzedaje większość swoich aut). Ekologiczni aktywiści naciskający na rządy i korporacje od lat, stali się słyszalnym głosem. Rozwój Tesli nastąpił w tym samym czasie, w którym także inwestorzy zwiększyli presję na korporacje, aby walczyły ze zmianami klimatycznymi. Wielu z nich doszło do wniosku, że trwająca od ponad stu lat dominacja silników spalinowych zbliża się ku końcowi. Stąd rozsądnie jest stawiać na lidera rynku elektromobilności.

Przejście na pojazdy elektryczne przyspiesza równoległe przekształcanie pojazdów w swoiste „komputery na kołach”, które w dużej mierze czerpią wartość z oprogramowania oferującego funkcje takie jak zautomatyzowane systemy jazdy. Zmianę widać także wśród weteranów branży. Ponad stuletni Daimler AG i inni liderzy rynku motoryzacyjnego, starają się zatrudniać programistów i ekspertów w dziedzinie sztucznej inteligencji. Zdolność oprogramowania do zarządzania autonomicznymi systemami jazdy, przepływem energii elektrycznej z akumulatorów i przesyłaniem danych do i z pojazdów, zastępuje moc jako miarę osiągnięć inżynierii samochodowej.

 

https://itreseller.pl/itrnewna-amerykanska-czarna-liste-trafil-lider-rynku-dronow-firma-dji-powody-tego-sa-co-najmniej-niejasne/