Google obcina finansowanie dla 50 organizacji. Zwrot na prawo?

Google rezygnuje z finansowania ponad 50 organizacji związanych z DEI – raport Tech Transparency Project
Google usunął ze swojej listy beneficjentów ponad 50 organizacji zajmujących się różnorodnością, równością i inkluzją (DEI) – wynika z raportu opublikowanego przez Tech Transparency Project (TTP). To część szerszej zmiany, w ramach której gigant technologiczny zakończył współpracę z 214 podmiotami, jednocześnie dodając 101 nowych organizacji do listy wspieranej przez zespół ds. relacji rządowych i polityki publicznej firmy w USA.
Największą kategorię usuniętych organizacji stanowiły właśnie te związane z DEI – w sumie 58 z nich miało w swoich misjach odwołania do takich terminów jak „diversity”, „equity”, „inclusion”, „race”, „activism” czy „women”. Jak zauważa TTP, to słownictwo, które administracja Donalda Trumpa zaleciła ograniczać w instytucjach federalnych.
W odpowiedzi na raport, rzecznik Google José Castañeda wyjaśnił w CNBC, że opublikowana lista dotyczy wyłącznie wkładów przekazanych w 2024 roku przez konkretny zespół i nie odzwierciedla całości działań firmy. Wśród organizacji, które straciły wsparcie Google, znalazły się m.in. African American Community Service Agency, działająca na rzecz wykluczonych społeczności czarnoskórych, Latino Leadership Alliance skupiająca się na równości rasowej wśród Latynosów oraz Enroot, oferująca edukacyjne programy pozaszkolne dla dzieci imigrantów.
To kolejny etap wycofywania się Google z wcześniejszych zobowiązań w zakresie DEI, czego powody leżą oficjalnie m.in. w cięciach budżetowych i rosnącym priorytecie inwestycji w sztuczną inteligencję. Dodatkowym czynnikiem jest zmieniający się krajobraz polityczno-prawny w USA, w którym programy DEI stają się coraz częściej przedmiotem krytyki – szczególnie po decyzji Sądu Najwyższego z 2023 roku kończącej akcję afirmatywną na uczelniach.
Dodatkową presję wywarło rozporządzenie wykonawcze prezydenta Trumpa, podpisane na początku jego obecnej kadencji. Nakazuje ono zakończenie programów DEI w instytucjach rządowych i ograniczenie tego typu inicjatyw także w sektorze prywatnym. Wkrótce po tym Google poinformowało pracowników o zakończeniu tzw. „aspiracyjnych celów” w zakresie zatrudniania w duchu DEI, powołując się na nowe regulacje federalne oraz status firmy jako wykonawcy rządowego.
Mimo wycofywania się z publicznego finansowania wielu organizacji DEI, Google zapewnia, że nie rezygnuje całkowicie z działań na rzecz różnorodności. Jak przypomniał CEO firmy Sundar Pichai podczas marcowego spotkania z pracownikami: „Jesteśmy globalną firmą, mamy użytkowników na całym świecie i wierzymy, że najlepszym sposobem, by im służyć, jest posiadanie zespołu, który odzwierciedla tę różnorodność”.
Jedną z organizacji, które wypadły z listy, jest National Network to End Domestic Violence, która od lat prowadzi kampanie edukacyjne i wspiera ofiary przemocy wobec kobiet. Mimo że grupa ta współpracowała z Google przez co najmniej dziewięć lat i nadal wymienia firmę jako partnera korporacyjnego, w 2024 roku otrzymała jedynie 75 tys. dolarów wsparcia. Google nie podało przyczyny jej usunięcia z oficjalnej listy beneficjentów.
Początek tych działań było widać już wcześniej i nie obejmują one wyłącznie Google’a. Więcej o tym pisałem w miesiąc po zaprzysiężeniu Donalda Trumpa:
„Wolna amerykanka” w biznesie cyfrowym? Jaki wpływ na branżę ma zmiana polityczna w Białym Domu?






















