HPE Discover 2025 – Cel: pełna infrastruktura

W tym roku ponownie miałem przyjemność wziąć udział w najważniejszym europejskim wydarzeniu HPE. Co przyniosło tegoroczne HPE Discover w Barcelonie i czy mamy do czynienia rzeczywiście z wydarzeniem przełomowym?

HPE Discover 2025 w Barcelonie było wydarzeniem o wyjątkowej intensywności. Nie chodzi tylko o skalę – choć Fira Barcelona wypełniła się tysiącami uczestników i dziesiątkami stref demonstracyjnych. Kluczowa była atmosfera zmiany strategii, w której HPE po raz pierwszy w pełni pokazało, jak zamierza konkurować w epoce fabryk AI, suwerennych chmur i sieci projektowanych od podstaw z myślą o sztucznej inteligencji. Nie dało się też nie zauważyć wpływu wewnętrznych procesów na format całego wydarzenia. Zaledwie pięć miesięcy po zamknięciu historycznego przejęcia Juniper Networks firma przedstawiła spójną wizję i – co ważniejsze – konkretne produkty, które tę wizję wprowadzają w życie.

Żyjemy w niezwykłych czasach. Odpowiednia technologia, skupienie i kreatywność mogą zamieniać złożoność w prostotę i tworzyć przełomowe rozwiązania, które jeszcze kilka lat temu były poza zasięgiem. HPE jest tutaj po to, aby pomóc wam te przełomy osiągać.” – powiedział podczas swojego wystąpienia Antonio Neri, CEO HPE – “(…) W tym roku mija dziesięć lat, odkąd rozpoczęliśmy działalność jako niezależna firma. Jestem niezwykle dumny z tego, co wspólnie osiągnęliśmy przez tę dekadę – i jeszcze bardziej podekscytowany tym, co przed nami.”

Zacznijmy od przysłowiowego “słonia w pokoju”. Największa fuzja w branży, jaka miała miejsce w tym roku, nie mogła pozostać bez wpływu na strategię HPE. Zakup Juniper Networks to potężny ruch, ale jednoczesnie dopiero początek wspólnej drogi. Z tym, że ta droga wydaje się być autostradą. Ledwie kilka miesięcy po połączeniu firm, widać wpasowanie w struktury organizacji, ale nawet już gotowe produkty oraz integrację istniejącego portfolio. Już teraz widać, że proces integracji Junipera w rodzinę HPE będzie nadzwyczaj szybki. Wprost mówili o tym zarówno Rami Rahim, jak i Antonio Neri – i tegoroczne ogłoszenia to potwierdziły.

Minęło zaledwie kilka miesięcy od zamknięcia akwizycji, a już wykonaliśmy ogromne kroki, aby zunifikować doświadczenia i możliwości obu platform. I powiem jasno: nikt nie zostanie pominięty. Funkcje Aruba Central trafiają do Mist, funkcje Mist trafiają do Aruba Central – a różnica między platformami będzie stopniowo zanikać.” – powiedział ze sceny Antonio Neri, CEO HPE – “(…) Od samego początku Rami i ja dzieliliśmy tę samą wizję: zbudować nowego lidera w obszarze sieci. I głęboko wierzę, że jesteśmy na najlepszej drodze, by to osiągnąć.”

Jestem absolutnie zachwycony, że mogę kierować nowym biznesem sieciowym HPE. Łączymy dwie niesamowite organizacje, fantastycznych ludzi i światowej klasy technologie – i robimy to w sposób, który naprawdę rozwiązuje rzeczywiste problemy.” – powiedział Rami Rahim, Prezes i Dyrektor Generalny HPE Networking

Ta wspólna już droga ma też nieco inny kierunek, dla którego drogowskazem jest rosnące zapotrzebowanie na AI. W trakcie wydarzenia wielokrotnie słyszałem odwołanie się do AI, jako do czynnika motywacyjnego dla rozwoju infrastruktury. Trudno się z tym nie zgodzić. Sieć w erze AI musi być projektowana z myślą o transferze dużych porcji danych, „dla AI i na bazie AI”, jak padało ze sceny wydarzenia. To nie metafora. Rozszerzenie portfolio HPE obejmujące Mist Large Experience Model wprowadzony do Aruba Central, integrację agentowej technologii Aruba z Mist, wprowadzenie wspólnych punktów dostępowych WiFi-7 oraz głęboką integrację analityki w ramach GreenLake Intelligence stanowi dowód na to, że HPE rzeczywiście buduje jednolite środowisko operacji sieciowych, dostosowane do tego, czego dziś rynek potrzebuje. W połączeniu z nowymi funkcjami HPE Aruba Networking Central On-Premises 3.0 oraz rosnącą rolą OpsRamp, firma tworzy jednolitą warstwę AIOps obejmującą obliczenia, pamięć masową, sieć i chmurę.

Nowości z Barcelony

Skoro o nowościach mowa, to gwiazdą po stronie sprzętowej był niewątpliwie nowy switch HPE Juniper Networking QFX5250, osiągający przepustowość 102,4 Tb/s. To pierwsze urządzenie oparte na układzie Broadcom Tomahawk 6, aktualnie najszybszej jednostce oferowanej przez amerykańskiego wytwórcę chipów. W branży, która przygotowuje się na obciążenia trenowania modeli o skali bilionów parametrów, taka platforma staje się absolutnym fundamentem. Firma, całkiem słusznie, podkreślała, że o efektywności szkolenia i pracy z AI nie decyduje sama moc setek GPU zgromadzonych w centrum danych, ale też sieć stosowana w takim obiekcie.

Równocześnie zaprezentowano NVIDIA GB200 NVL4 by HPE – kompaktowe i energooszczędne rozwiązanie do dużych modeli językowych, dające możliwość osiągnięcia dużej gęstości GPU w jednym racku bez ogromnego poboru energii.

W Barcelonie zapowiedziano także ważne innowacje z obszaru storage. Nowy HPE Alletra Storage MP X10000 Data Intelligence Node przekształca pamięć masową w aktywną warstwę danych, która analizuje i przetwarza informacje inline przy użyciu akceleracji NVIDIA uruchamianej bezpośrednio na ścieżce I/O. Dzięki temu dane stają się natychmiastowym paliwem AI, a nie tylko pasywnym zasobem. Uzupełnieniem tego segmentu jest nowa generacja urządzeń HPE StoreOnce 5720 i 7700, które mają skracać czas odzyskiwania danych o połowę i osiągać prędkości backupu do 300 TB na godzinę, zapewniając przy tym ścisłą integrację z Alletrą i SimpliVity.

Discover to jednak nie tylko AI i sieć. HPE konsekwentnie rozwija GreenLake jako platformę operacyjną dla świata hybrydowego, w którym obciążenia są zarządzane z wielu domen, wielu chmur i wielu generacji sprzętu. W Barcelonie dużą uwagę przyciągnęły nowości w HPE Morpheus – odpowiedzi na zmieniający się krajobraz wirtualizacji. Rosnące koszty licencji i poszukiwanie alternatyw dla dominujących na rynku hypervisorów sprawiają, że Morpheus VM Essentials, umożliwiający nawet 90-procentowe obniżenie kosztów licencyjnych, staje się bardzo atrakcyjną propozycją. Dodano do niego sieć definiowaną programowo opartą o technologie HPE Juniper, rozciągnięte klastry działające w oparciu o synchroniczną replikację, oraz natywną obsługę Kubernetes obok maszyn wirtualnych. Integracja HPE Zerto i możliwość wykonywania backupów opartych o obrazy maszyn wirtualnych dzięki współpracy z Veeam nadają tej platformie dodatkową odporność operacyjną.

Nie tylko premiery, ale przede wszystkim strategia

HPE z całą pewnością ma świadomość unikalnej pozycji, jaką obecnie zajmuje na rynku. Przejęcie Juniper Networks zbudowało swoisty efekt kompletności oferty dla centrów danych, a także infrastruktury w firmach niemal każdego rozmiaru. Dziś to wyjatkowa sytuacja, bowiem HPE posiada zarówno infrastrukture serwerową i storage, jak i zaawansowaną infrastrukturę sieciową (Juniper), jak i infrastrukturę sieci kampusowych (Aruba).

„Zarówno Juniper, jak i Aruba zrobili znakomitą robotę w kampusach i oddziałach. Nasza wizja jest prosta: w ciągu trzech do pięciu lat chcemy być numerem jeden w sieciach kampusowych” – powiedział Antonio Neri podczas konferencji prasowej

A ponieważ, jak mówi słynny cytat z Marvela, “z wielką potęgą przychodzi wielka odpowiedzialność”, HPE odważnie podniosło temat tzw. suwerenności danych. To zresztą nie tylko narracja, bo firma zapowiedziała uruchomienie, wraz z NVIDIĄ, pierwszego w Unii Europejskiej AI Factory Lab. Ośrodek będzie zlokalizowany w Grenoble, po francuskiej stronie Alp. Firma w ten sposób próbuje zapewne zmitygować fakt, że w europejskich debatach o suwerenności danych i suwerennej AI słychać poważne obawy: gdzie powstają modele, gdzie przechowywane są dane, kto faktycznie kontroluje infrastrukturę. Grenoble ma być, zdaniem HPE, odpowiedzią na te pytania. Laboratorium wyposażone będzie w pełny zestaw rozwiązań NVIDIA AI Enterprise, serwery HPE, routing MX i PTX, sieć Ethernet Spectrum-X oraz pamięć masową HPE Alletra, co pozwala klientom testować całe fabryki AI w warunkach pełnej zgodności z europejskimi regulacjami.

Kwestię obaw europejskich klientów o suwerenność danych przetwarzanych na potrzeby kluczowych instytucji i przedsiębiorstw mogłem podjąć osobiście podczas konferencji prasowej, zadając CEO HPE pytanie o ten właśnie obszar.

Krzysztof Bogacki, IT Reseller: Wie Pan, że w Europie suwerenność danych to obecnie bardzo ważny temat, szczególnie od początku tego roku. Jak zamierza Pan odpowiedzieć na potencjalne obawy europejskich klientów w tej kwestii?

Antonio Neri, CEO HPE: „Doskonale rozumiemy wymagania oraz kwestie zgodności regulacyjnej. Dlatego oferujemy różne alternatywne modele wdrożeń. Jeśli klient tego potrzebuje, może uruchomić nasze rozwiązania w trybie całkowicie odizolowanym — ale jednocześnie nie traci zalet chmury, takich jak szybkość, zwinność i możliwość ciągłego korzystania z innowacji. Zapewniamy to nawet w środowiskach całkowicie odseparowanych. Naturalnie przestrzegamy wszystkich wymogów RODO oraz innych europejskich regulacji.

Współpracujemy też z rządami — nasze zespoły dbają o to, aby rozumieć ich oczekiwania i pomagać przekładać je na odpowiednie polityki. Często bywa tak, że administracje publiczne reagują dopiero na pojawiające się problemy, więc uważam, że sektor prywatny ma obowiązek wspierać je w tworzeniu właściwych zasad, zwłaszcza w obszarze AI. Wprowadziliśmy wewnętrzny proces etyczny dotyczący AI, którego sami przestrzegamy w rozwiązaniach, jakie dostarczamy, oraz w sposobie, w jaki współpracujemy z klientami przy ich wdrażaniu.

HPE ma tu wyjątkową pozycję: rozumiemy temat suwerenności danych, rozumiemy regulacje i mamy liczne wdrożenia — również sieciowe — zarówno w chmurach prywatnych, suwerennych, publicznych, jak i w środowiskach odizolowanych. Dzięki temu możemy obsłużyć te potrzeby w sposób, w jaki niewielu innych dostawców jest w stanie.”

Co znamienne, HPE nie poprzestało na samych technologiach. Podkreśliło również rolę HPE Financial Services, które wprowadzają finansowanie 0% dla klientów inwestujących w oprogramowanie AIOps oraz programy pozwalające na 10% oszczędności przy leasingu infrastruktury AI-native. W czasach, w których koszty wdrażania AI rosną wykładniczo, to realny element strategii przyspieszającej adopcję nowych rozwiązań, a, dla samej firmy, oznacza większą konkurencyjność budowaną pozaproduktowo.

Wzrokiem za horyzont

Uzupełnieniem tej strategicznej warstwy były sesje tematyczne. Najciekawszą była wizja przyszłości, którą przedstawili nam Andrew Wheeler, Starszy Wiceprezes HPE i Dyrektor HPE Labs oraz Kirk Bresniker, Wiceprezes HPE i Chief Architect, odpowiadający za AI Research Lab.Z amiast abstrakcyjnych wizji słuchacze otrzymali niezwykle konkretny zestaw: pięć megatrendów do 2030 roku, które nazwano, odpowiednio: Agentic Enterprise, Beyond the Grid, Proof not Trust, Quantum Utility oraz AI After LLMs.

Pierwszym i zdecydowanie najmocniejszym wątkiem sesji HPE Labs była koncepcja Agentic Enterprise. Nie chodzi tu o chatboty ani klasyczne automatyzacje, ale o pełnowartościowych agentów AI, którzy autonomicznie wykonują zadania, podejmują decyzje i współpracują w ramach całej organizacji — jak cyfrowi pracownicy.

Drugi z trendów, Beyond the Grid, odnosił się do do przyszłości infrastruktury obliczeniowej. W trakcie sesji HPE Labs wielokrotnie podkreślano, że obecne architektury — zdominowane przez GPU i tradycyjne siatki obliczeniowe — dochodzą do kresu skalowalności. Następna generacja centrów danych będzie opierać się na heterogenicznych systemach łączących różne typy akceleratorów, na architekturach rack-scale oraz na sieciach, które staną się równie ważne jak procesory i układy GPU. HPE przekonuje, że w świecie AI wszystko — compute, networking, pamięć — musi być dystrybuowane dynamicznie, a nie statycznie jak dotąd.

Kolejny trend, nazwany Proof Not Trust, wynika z rosnących wymagań dotyczących suwerenności danych oraz nadchodzącej ery komputerów kwantowych. Dziś bezpieczeństwo opiera się na zaufaniu: do dostawcy, do oprogramowania, do certyfikacji. HPE wskazuje, że w ciągu kilku lat organizacje będą musiały przejść na model weryfikowalny, w którym to nie zaufanie, lecz dowód matematyczny i kryptograficzny potwierdza integralność danych, agentów AI czy procesów operacyjnych.

Czwarty megatrend, Quantum Utility, zwraca uwagę na trzeźwe spojrzenie HPE na rozwój komputerów kwantowych. Firma nie obiecuje rewolucji „tu i teraz”. Zamiast tego wskazuje przyszłość, w której kwanty zaczną być naprawdę użyteczne w połączeniu z klasycznymi superkomputerami. Realne wyniki spodziewane są przede wszystkim w kryptografii, symulacjach materiałowych czy chemii. Jednocześnie HPE podkreśla, że największe ograniczenie stanowi dziś konieczność konwersji danych klasycznych na kwantowe, co często pochłania potencjalne korzyści. Dlatego prawdziwa „użyteczność kwantowa” nadejdzie dopiero wtedy, gdy QPU staną się częścią spójnego workflow obliczeniowego wraz z GPU i FPGA.

Ostatni megatrend, AI After LLMs, odpowiada na często zadawane pytanie: co nastąpi po dzisiejszej generacji dużych modeli językowych? HPE Labs twierdzi, że kluczowym etapem rozwoju będzie przejście od samych modeli do systemów zdolnych do działania — czyli agentów AI, które nie tylko generują tekst, ale wykonują zadania i łączą się z innymi narzędziami, danymi oraz usługami. Równolegle rozwijać się będą nowe typy modeli: multimodalne, symulacyjne, wyspecjalizowane naukowo lub przemysłowo, a także zoptymalizowane pod efektywność energetyczną. LLM-y okażą się jedynie przystankiem w drodze do kolejnej generacji sztucznej inteligencji.

To będzie interesujący rok

Jesteśmy u progu 2026 roku. Roku, w którym, jak twierdzi wielu analityków, globalny rynek powie “sprawdzam” boomowi na AI. W tych warunkach, w zależności od tego, czy AI okaże się bańką, czy nie, poważne zmiany w HPE mogą napotkać pewne, lub nie napotkać żadnych poważnych trudności. Producent silnie oparł strategię na potrzebach rynku wynikających własnie z boomu na AI, który wywindował zapotrzebowanie na infrastrukturę. Jednocześnie już teraz widzimy problemy w obszarze komponentów – na tę chwilę pamięci – ale niewykluczone, że pojawią się kolejne. Wówczas amerykański producent będzie w i tak nie najgorszej pozycji, oferując bogaty zestaw rozwiązań sieciowych.

HPE w Barcelonie to trochę konferencja, ale przede wszystkim pokaz siły. Pokaźna strefa prezentacyjna, wiele wystąpień i sesji tematycznych, a przede wszystkim, bardzo bogate portfolio. HPE ma z pewnością wiele do zaoferowania. Przy przemyślanej strategii i wizji przyszłości, wydaje się, że będziemy obserwować wzrost znaczenia tego producenta w nadchodzącym roku.