VIA wraca do gry na rynku procesorów x86? Wyspecjalizowana jednostka dla obliczeń AI ma powalać wydajnością.
Starsi czytelnicy z pewnością pamiętają VIA – jedną z trzech firm posiadających, obok Intela i AMD, licencję na budowę procesorów x86. Należąca obecnie do korporacji Centaur marka, stała kiedyś za ciekawymi układami stawiającymi głównie na dobre zarządzanie energią. Było to w czasach, kiedy pozostała dwójka nieco po macoszemu traktowała ten aspekt. Teraz VIA wraca. Z bardzo nietypowym CPU.
Ostatnim układem x86 produkcji tajwańskiej firmy był VIA Nano, występujący w kilku odmianach, także mobilnej. Przyznaję, że miałem kiedyś tę dość nietypową okazję (w Polsce te procesory były bardzo rzadko spotykane) wypróbować działanie tego CPU. Mała rzecz, ale pozostająca w pamięci. Najnowsze dziecko firmy VIA z pewnością stanowi jednak zupełnie inną klasę niż skromnej wydajności CPU wbudowany w miniaturową płytę główną Epia ponad dekadę temu. Nowy CPU nosi nazwę VIA Centaur CHA i jest niemal pełnoprawnym SoC (system-on-a-chip) klasy x86. Niemal, dlatego, że jest pozbawiony iGPU.
Wśród składowych układów tego CPU znajdziemy osiem rdzeni x86, kontroler PCIe 3.0 obsługujący 44 linie, kontroler pamięci DDR4-3200, mostek południowy oraz zestaw kontrolerów I/O (którego specyfikacją VIA nie chce się, póki co, dzielić). Kluczowym elementem jest jednak koprocesor AI o nazwie NCORE. Można powiedzieć, że VIA postanowiła wykonać coś na kształt jednostki NVIDIA Jetson, tyle, że korzystając z rdzeni x86, a nie ARM. O specyfikacji czy architekturze rdzeni CPU wiadomo niewiele. VIA potwierdziła jedynie, że obsługują one pakiet instrukcji AVX-512. Są produkowane przez tajwańskie TSMC w procesie 16 nm, a z koprocesorem NCORE połączone są magistralą pierścieniową o częstotliwości 2,5 GHz. Jednakże to nie rdzenie CPU są tu gwiazdą numer jeden, a koprocesor właśnie.
NCORE ma obsługiwać nie tylko wektoryzację dla sieci neuronowych AVX-512 VNNI, ale też BFloat16. Dysponuje przy tym 4096-bajtową tablicą rejestru, co daje możliwość wykonania 4096 8-bitowych operacji stałoprzecinkowych w jednym cyklu zegara. Oznacza to, że dla części obliczeń, 8-rdzeniowy CPU VIA będzie szybszy niż 32-, czy nawet 64-rdzeniowe konstrukcje konkurencji. Sam koprocesor ma 2 MB pamięci podręcznej, a zdaniem producenta układ ma być zdolny do wysyłania i odbierania danych do i z części głównej procesora z przepustowością, bagatela, 20 TB/s. Zapowiedź brzmi znakomicie.
Pozostaje kwestia zastosowania w praktyce, bo tu, niestety, wiele zależy od oprogramowania. VIA wskazuje, że frameworki ciągle zyskują aktualizacje uwzględniające ten CPU, ale, póki co, popularny TensorFlow takowego nie utrzymał. Jeżeli VIA uda się przekonać środowisko programistyczne do swojego nowego procesora, który zapewne przy układach konkurencji będzie jawił się jako procesor śmiesznie wręcz tani (wiele z nich kosztuje przecież dziesiątki tysięcy dolarów).