Arm planuje produkcję własnych układów

Arm, znany dostawca architektury procesorów, który przez lata pozostawał neutralnym graczem na rynku, podejmuje działania, które mogą całkowicie zmienić dynamikę branży. Według źródeł agencji Reuters, brytyjska firma nie tylko rozważa sprzedaż własnych chipów, ale już aktywnie konkuruje z kluczowymi klientami, takimi jak Qualcomm.

Arm tradycyjnie dostarcza swoją architekturę CPU licencjobiorcom, takim jak Apple, Nvidia czy Qualcomm, którzy na jej bazie tworzą własne procesory. Teraz jednak firma chce samodzielnie wytwarzać układy scalone, co stawia ją w roli konkurenta dla swoich dotychczasowych partnerów.

Jak podają źródła Reutersa, Arm prowadzi intensywną rekrutację specjalistów, w tym pracowników firm korzystających z jej technologii. Jednym z obszarów, gdzie nowa strategia może mieć największy wpływ, jest rynek procesorów dla centrów danych.

Konflikt z Qualcomm i Meta
Jednym z kluczowych przykładów rosnącej konkurencji jest rywalizacja z Qualcommem o dostawy chipów dla Meta Platforms (właściciela Facebooka). Qualcomm, który korzysta z technologii Arm, negocjował z Meta dostawy procesorów dla centrów danych. Jednak według źródeł, Arm zdołał przejąć część tego kontraktu, co może oznaczać poważną zmianę w relacjach między firmami.

Przez lata Arm było postrzegane jako neutralny dostawca technologii, z którego licencji korzystali niemal wszyscy najwięksi gracze na rynku półprzewodników. Wejście firmy w bezpośrednią konkurencję o klientów oznacza jednak, że przedsiębiorstwa licencjonujące architekturę Arm mogą stanąć przed dylematem: czy współpracować z firmą, która jednocześnie może stać się ich rywalem?

Posunięcie Arm może mieć daleko idące konsekwencje dla rynku technologii półprzewodnikowych. Istnieje ryzyko, że dotychczasowi klienci zaczną poszukiwać alternatywnych rozwiązań – np. rozwijając własne architektury lub przenosząc się na otwarte standardy, takie jak RISC-V.

Wiele mogą też mówić wcześniejsze posunięcia gigantów. We wrześniu 2023 roku Apple podpisało nową umowę z Arm, przedłużającą licencję na jej technologię aż poza rok 2040. Może to wskazywać, że dotychczasowi klienci zabezpieczają swoje interesy w obliczu potencjalnych zmian w modelu biznesowym Arm.